17 cze 2013

Matko, kiedy ja wchodziłam na tego bloga... Zupełnie o nim zapomniałam odkąd uciekłam z Youtube. :)
Właśnie, dlaczego już nie nagrywam? Powód jest prosty. NIGDZIE nie spotkałam się z taką ilością jadu jak na YT, w pewnym momencie miałam wrażenie, że już nikt nie ogląda mnie dla samego oglądania, tylko po to, żeby się do czegoś przyczepić, coś wytknąć. Nie, nie miałam z tego powodu depresji, po prostu nie czułam już, że ktoś może lubić moje filmiki i miałam wrażenie, że nagrywam to bez celu, więc straciłam też do tego zapał. :) Zastanawiam się czy nie wrócić, ale jak do tej pory jest więcej przeciw niż za... ;)

cały czas możecie znaleźć mnie tu:


a jeśli macie pytania...